Relacja z budowy nr.7
Witam wszystkich po krótkiej przerwie.Wiele się dzieje w moim życiu,ale na początek o budowie.Tutaj coś się wlecze ślimaczym tempem,ale idzie do przodu mamy w większości położoną terive lecz do końca jeszcze szmat drogi,a tak wogóle to mieliśmy wielkie suprice,okazalo się bowiem,że mamy źle postawioną jedną ścianę i panowie musieli ją częściowo łupnąć(chodzi o ścianę przy grilu postawili ją na równo z murami a powinna być pod skosem-zobaczycie na fotkach)żeby było mało to kilka zbrojeń również źle skręciliwięc było małe spowolnienie.A teraz jeszcze jedna informacja z naszego życia- w naszym życiu pojawi się nowy czlonek,nasz syn oznajmił nam że zostaniemy dziadkami (w wieku 40-41 lat) to jest z jednej strony radosna wiadomość i bardzo się cieszę lecz z drugiej tak nie do końca ponieważ dom w budowie a tu jakiś skromny ślub choć trzeba zrobić więc dodatkowy wydatek nam doszedł.A teraz mala fotorelacja.A to właśnie ta ściana co powinna wyglądać tak a nie jak widać na wcześniejszych fotach A to piękny dodatek zrobiony przez teścia mojego syna do nowego domku lecz narazie stoi u teściów moich.