Zima zima i jeszcze raz zima
Od ostatniego wpisu niewiele się u nas dzieje,robota stanęła bo znów spadło to białe coś i jest go mnóstwo a do tego jest zimno.Do tej pory udało nam się prawie skończyć działówki na poddaszu,rozprowadzić instalację kanalizacyjną i przepiąć prąd ze słupa na dom.A i jeszcze coś zrobiliśmy pawlacz na poddaszu i zakupiliśmy spuszczane schody aby na niego się dostać.A oto mała fotorelacja z naszych małych prac.
To nasz prąd i skrzynka jak narazie jeszcze pusta
To ścianki na poddaszu.
Wejście na pawlacz-będzie szersze oczywiście i schody
A teraz wystające rureczki od kanalizacji (łazienka przy sypialni,ogólna i kuchnia)
To byłoby na tyle tym razem,byle by do wiosny a raczej do ocieplenia.